Wypożyczalnia Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych stała się hitem tegorocznego sezonu turystycznego w Bieszczadach i nad Soliną. A pomysł z drezyną, czyli pociągiem na szynach napędzanym tak jak rower, okazał się strzałem w dziesiątkę. W zasadzie nie ma dnia, kiedy nie byłoby zainteresowania wypożyczeniem drezyn rowerowych. Bez względu na panujące upały nad Soliną, czy też deszczowe dni, popularność wynajęcia drezyn w każdym momencie jest bardzo duża.

Przypomnijmy, że siedzibą wypożyczalni bieszczadzkich drezyn jest dawna stacja kolejowa w Uhercach Mineralnych, która była niezagospodarowana i stała się martwym punktem na mapie polskich kolei od kilku lat. Obecnie dzięki przedsiębiorczości i zapałowi jednej osoby – Janusza Demkowicza, który jest również właścicielem Zagrody Magija w Orelcu, oraz współtwórca folkowego zespołu Tołhaje, otrzymała drugie, nowe życie.

Pomysł, który Janusz Demkowicz wprowadził w życie, pozwolił wydzierżawić 47 km torów, na nieistniejącą linię kolejową numer 108, pomiędzy Zagórzem, a Krościenkiem. Jak pisaliśmy na wstępie, pomysł stał się prawdziwym hitem tegorocznego sezonu wakacyjnego i nie bójmy się wielkich słów, ale bije rekordy popularności.

Specjalnie na to przedsięwzięcie został wyremontowany budynek, po byłej stacji w Uhercach Mineralnych, który obecnie jest główną siedzibą wypożyczalni drezyn. Na miejscu panuje klimat  z przeszłości, można powiedzieć, że czujemy prawdziwy powrót do stylu retro, a symbolikę torów i starych pociągów można zauważyć na każdym kroku. Specjalnie przygotowane grafiki i malowidła na ścianach przypominają nam czasy sprzed 100 lat, a może i jeszcze starsze. Jak wszystko co jest powiązane z firma DeBies i Magiją, tak i w tym miejscu odnajdziemy prawdziwą, bieszczadzką magię ;)

Zarządcy postarali się dopracować najdrobniejsze szczegóły. Na stacji możemy zauważyć stare rozkłady jazdy i inne pamiątki po latach przeszłych. Zadbano o takiej drobiazgi jak bilety w stylu dawnych czasów, typowo kartonowe na przejazdy drezynami. Takie same, jakie były w obiegu jeszcze kilkadziesiąt lat temu, które każdy użytkownik drezyn otrzymuje nie tylko na pamiątkę, ale także oczywiście jako bilet uprawniający do wypożyczenia drezyny.

Obecnie na stacji w Uhercach Mineralnych jest dostępnych do wypożyczenia 50 drezyn rowerowych. Drezyny są 4-osobowe, napędzane za pomocą typowych pedałów rowerowych, przez dwie osoby zajmujące miejsca na przodzie rowerowej drezyny.

„Trasy są różnej długości – czas przejazdu od 1,5 godz - 2,5 godz. Cena za wypożyczenie  4 osobowej drezyny -108 zł. Kursy odbywają się cztery razy dziennie, w kierunku Zagórza, bądź Ustrzyk Dolnych. Wszystkie trasy mają taką samą cenę. Długość natomiast wynika z praktycznej obserwacji przeciętnej kondycji turysty - dłuższe trasy są zbyt męczące. Organizować je możemy na specjalne zamówienia grup - co już miało miejsce. ” - mówi Janusz Demkowicz, w rozmowie z redakcją, zdradzając najbliższe plany związane z wypożyczalnią drezyn. „W najbliższych dniach planujemy otwarcie drugiej wypożyczalni drezyn, która będzie miała siedzibę w Ustrzykach Dolnych”.

Wydaje się to być znakomity sposób na spędzanie wolnego czasu, w czasie wakacyjnego pobytu w Bieszczadach, bez względu na panującą aurę pogodową. Słoneczna lub odrobinę deszczową !!! Każda moment jest dobry na wypożyczenie drezyny. Szczególnie, że trasy po których jeżdżą drezyny są bardzo malownicza i turystycznie atrakcyjne.

Każdy z nas ma jakieś doświadczenia z polskimi kolejami, i w mniejszym, czy większym stopniu podróżował pociągami. Często mogły to być wspomnienia nie najlepsze... ale mamy przekonanie graniczące z pewnością, że doświadczenia z Bieszczadzkimi Drezynami Rowerowymi i takie   epickie podróżowanie do przeszłości, będzie w naszym przekonaniu (i nie tylko w naszym...) jak najlepszym wspomnieniem wakacyjnym z Soliny. Tak właśnie wygląda XXI-wieczna kolej... na Bieszczady :-)